Jaka dachówka?
Oj długo nie pisałam. To lenistwo. Bo na budowie na szczęście ciągle coś się dzieje.
Wieniec zalany, ściany szczytowe prawie gotowe. W przyszłym tygodniu podobno zaczną z więźbą. A my musimy zdecydować się na dach. I ogrodzenie. A to trudne zadanie. Trzeba też zadecydować czy ścianki działowe zostają jak w projekcie czy coś zmieniamy. I tu znowu problem, bo K. wymyślił, że może, skoro będziemy budować garaż wolnostojący, zamiast obecnego garażu zrobić tam pokój, spiżarnię przenieść na miejsce obecnego garażu i pom. gospodarczego. W sumie ja od początku chciałam dodatkowy pokój gościnny. Koszty też nie powinny się bardzo zmienić. Hmmm. Mamy na to weekend.
No to jeszcze fotka z dzisiaj: